Poniedziałek, 25.05.2020
Dzień dobry Ważniaki. Dziś przypomnimy sobie, jak wygląda literka n. Przyjrzyjcie się zdjęciu na dole strony. Co przedstawia rysunek? Podzielcie jego nazwę na sylaby i głoski. Jaką głoską rozpoczyna się ten wyraz a jaką głoską się kończy? Jakie jeszcze wyrazy rozpoczynają się tą głoską?
Zadania na dziś:
Wtorek, 26.05.2020
Witajcie Smerfy. Dziś bardzo ważny dzień- Dzień Mamy. Posłuchajcie uważnie wierszyka- będzie on Wam potrzebny do wykonania zadania w Karcie Pracy.
Ewa Stadtmuller
„Smoki”
Z naszą mamą czarodziejką
Wszystko w domu jest bajkowe:
Fruną zasłon białe chmury,
Łóżko zmienia Się w żaglowiec.
I przez okno płynie śmiało
W świat daleki, w świat szeroki.
Nagle- co to za kraina?
Mamo! Tu mieszkają smoki!
Pierwszy- łaty ma zielone,
Drugi- piegi na ogonie.
Trzeci- pełen animuszu
Paraduje w kapeluszu.
Czwarty- z brzuchem jak cytryna,
Kroczy dumnie, pierś wypina.
Piąty się kokardą chwali.
Płyńmy dalej po tej fali!
Zadania na dziś:
Środa, 27.05.2020
Dzień dobry Ważniaki. Dziś proszę, żebyście posłuchali wiersza o Tacie.
Tadeusz Kubiak
„Kocham go”
Kocham mojego Tatę.
Chodzę z Tatą na spacer.
Wtedy jest tyle słońca.
Wtedy nigdy nie płaczę.
Idziemy z Tatą do parku
Albo idziemy nad Wisłę,
Bawimy się w chowanego,
W zielone gramy- listkiem.
Lubię, kiedy mój Tatuś
Wraca z pracy do domu.
Ja zawsze mojemu Tacie
Mogę powiedzieć: pomóż.
Gdy się zepsuje latawiec,
Wrotki, samochód lub rower.
Mój tatuś rower naprawi
I dalej- ruszaj w drogę.
To tatuś mi opowiada
O gwiazdach i ptakach w obłokach.
Dlatego mojego Tatę
Tak bardzo, bardzo kocham.
Pytania do wiersza:
Zadania na dziś:
Czwartek, 28.05.2020
Dzień dobry Ważniaki. Dziś przygotowałam dla Was opowiadanie pt. „Na co komu rodzeństwo”. Posłuchajcie uważnie.
Agnieszka Galica
„Na co komu rodzeństwo”
Kuba przyszedł dziś do przedszkola z zachmurzoną miną.
- Nie było cię wczoraj ani przedwczoraj. – zawołał Bartek. – Nudziłem się bez ciebie, chodź się bawić.
- Nie chce mi się- mruknął Kuba.
- O, widzę, że coś niedobrego się dzieje- powiedziała pani Halinka. –Co to za markotna mina?
- Dlaczego cię nie było tak długo?- dopytywała Jaga?
- Bo…bo moja mama była w szpitalu- odpowiedział Kuba. – Ale wcale nie była chora, tylko, tylko… urodził mi się brat.
- Fajnie, ja też mam brata- wtrącił Leon.
- Wcale nie fajnie, bo jeszcze jest siostra.- ze złością odparł Kuba.
- A ja mam siostrę, chodzi do maluchów w naszym przedszkolu.- oznajmiła Asia.
- I co z tego- rozzłościł się Kuba. – Wcale mi się to nie podoba i nic nie będę już mówił.
Pani Halinka wzięła wzięła Kubę za rękę, przytuliła i powiedziała:
- Kubusiu, gratulacje, zostałeś teraz najstarszym bratem w rodzinie.
- Jak to? Jakim bratem?- dopytywały dzieci.
- W rodzinie Kuby urodziły się bliźnięta, braciszek i siostrzyczka, to wspaniałe wydarzenie.- tłumaczyła pani.- a Kuba jest teraz najstarszy z rodzeństwa.
- Ale ja chciałem mieć tylko brata i tylko starszego, żeby z nim grać w nogę- tłumaczył Kuba.- I wcale mi się to wszystko nie podoba. Do tego brat jest taki mały i łysy, a siostry to wcale nie potrzebuję. Na dodatek ciągle płaczą, a mama nie ma czasu i dziś do przedszkola przyprowadziła mnie pani sąsiadka. –i Kuba rozpłakał się.
- A my wszyscy tu na ciebie czekaliśmy.- uśmiechnęła się pani. – Tu masz swoich kolegów i koleżanki, a w domu…
- A w domu co?- pochlipywał Kuba.
- A w domu masz dużą, nową rodzinę.- tłumaczyła pani. – Ty to naprawdę masz szczęście, od razu i brata i siostrę, Będzie u was bardzo wesoło.
- Ja już dawno prosiłam mamę, żeby urodziła mi siostrę. – powiedziała cicho Jaga. – Ale mama ma się dopiero zastanowić.
- Jak urodził się mój brat- przekrzykiwał Jagę Maciek- to on też był taki mały i albo spał, albo wrzeszczał. A teraz jest już większy i zawsze się z nim bawię, jak wracam z przedszkola.
- Każdy przecież był kiedyś mały.- uśmiechała się pani.- a teraz, proszę, wszyscy duzi. Nie martw się, Kuba, twoje bliźniaki też szybko urosną.
Rozmowie dzieci przysłuchiwały się Wędrowniczki, które siedziały w swoim schowanku. Zdziwione, nastawiały swoje puchate uszy.
- Hej, ja nawet nie umiem policzyć, czy więcej mam braci czy sióstr.- krzyknął Gagatek i wyskoczył spod podłogi. Za nim wygramoliła się cała paczka Wędrowniczków.
- Oczywiście, że braci jest więcej. – napuszył się Puszatek.
- Ja tam liczyłam kiedyś.- odezwała się Wędrowniczka Figa.- Myślę, że mam tyle samo sióstr i Tyle samo braci, a najważniejsze, że jest nam razem dobrze i wesoło.
- Bo to jest nasza wesoła rodzinka- wykrzyknął Puszatek.- i wszystkich was bardzo kocham.
Wszyscy na to się uśmiechnęli, nawet Kuba.
- Jak będzie ładna pogoda- powiedział- to mama obiecała, że przyjedzie po mnie z bliźniakami. Wtedy wszyscy je zobaczycie.
Pytania do tekstu:
- Dlaczego Kuba był smutny?
- Dlaczego nie podobało mu się rodzeństwo?
- Dlaczego pani Halinka powiedziała, że Kuba ma szczęście?
- Jak na sytuację w domu zareagowały Wędrowniczki?
- Dlaczego fajnie jest mieć rodzeństwo?
- Kto należy do twojej rodziny? Wymień imiona członków twojej rodziny.
Zadania na dziś:
Piątek, 29.05.2020
Dzień dobry Ważniaki. Dziś przygotowałam dla was kilka zagadek, dotyczących rodziny.
Kocha swoje dziecko
Najbardziej na świecie,
Kto to taki?
Na pewno wszyscy wiecie. (mama, tata)
Mama z tatą,
Babcia z dziadkiem,
Ciocia z wujkiem,
Na dokładkę.
Jeszcze kuzyn i kuzynka
Oto cała ma…. (rodzinka)
Czy jest drewniany,
Czy murowany
Ważne, by każdy
Był w nim kochany. (dom)
Posłuchajcie proszę wierszyka, a następnie powtórzcie go za rodzicami i nauczcie się na pamięć.
Danuta Wawiłow
„Niewidzialna plastelina”
Ulepiłam mamie domek
Z niewidzialnej plasteliny,
Dwa okienka, dwa kominy
Z niewidzialnej plasteliny,
A dla taty krawat w kwiatki,
Z niewidzialnej plasteliny.
Ulepiłam sobie pieska
Mięciutkiego, z czarnym pyszczkiem,
Lalki: Kasię i Tereskę,
I pistolet, i siostrzyczkę.
Namęczyłam się ogromnie,
Stłukłam łokieć, zbiłam szklankę…
Mamo, tato, chodźcie do mnie!
Mam tu dla was niespodziankę!
Czemu na mnie tak patrzycie
I zdziwione macie miny?
Czyście nigdy nie widzieli niewidzialnej plasteliny?
Pytania do wiersza:
Zadania na dziś:
25 maja 2020
ACTIVENET - sklepy internetowe, strony www - Marki, Warszawa